W branży hotelowej robi się coraz ciaśniej. Również tutaj zaczyna obowiązywać zasada „Wyróżnij się albo zgiń”. Menedżerowie zastanawiają się w jaki sposób – oprócz oczywistego smacznego jedzenia, wygodnego łóżka i komfortowego pokoju – przyciągnąć klientów. Poszukiwania na ogół zaczynają się od potencjału najbliższej okolicy. Ale jak się okazuje, można to wykorzystać w sposób wcale nieoczywisty.
Jura Krakowsko-Częstochowska to rejon niezwykle atrakcyjny. Można tu uprawiać wspinaczkę skałkową czy off-road, jeździć rowerem, pływać kajakiem, przemierzać szlaki piesze… O zwiedzaniu najliczniej chyba występujących w takim skupisku zamków i warowni nawet nie wspominam. Poza tym jest wiele innych atrakcji. A wszystko w tzw. przepięknych okolicznościach otaczającej przyrody.
Gdy odwiedziłem po raz pierwszy Hotel Fajkier koło Zawiercia stwierdziłem hotel jak hotel. Cisza, spokój, o poranku słychać przez otwarte okno piejące w sąsiedztwie koguty – taka wiejska sielanka. Do tego basen, który zaspakajał moje potrzeby pływania wcześnie rano po niezmąconej gładzi wody. Dopiero po pewnym czasie zwróciłem uwagę, że w korytarzach hotelu wiszą sporych rozmiarów, doskonałe zdjęcia. Z pewnością nie pochodziły z Ikei czy innego sklepu DIY. Potem w holu jednego z pięter trafiłem na mini galerię zdjęć i dowiedziałem się, że w hotelu jest nawet studio fotograficzne a w moim pokoju znalazłem ulotkę „Hotel przyjazny fotografii”. Temat był na tyle intrygujący, że musiałem dowiedzieć się o co chodzi…


Grzesiek Maciąg, dyrektor marketingu w Hotelu Fajkier tak opowiedział o swoim pomyśle.
Sam jestem pasjonatem fotografii i przyszło mi kiedyś do głowy, że plenery fotograficzne w naszych okolicach mogą być hitem. W rozmowach potwierdzili to moi znajomi z grupy fotograficznej Jurassic Photo Team i wkrótce rozpoczęliśmy wspólną przygodę Hotelu Fajkier z fotografią.
Podczas warsztatów i plenerów zapewniamy bardzo atrakcyjny program pobytu. Zapewniamy dostęp do fotograficznego sprzętu testowego, prezentujemy najnowsze rozwiązania i technologie, ściągamy znanych fotografów w dziedzinie przyrody, podróży, sportu ale również specjalistów od reportażu, portretu czy fotografii ślubnej aby opowiedzieli o swoim warsztacie pracy i uchylili rąbka tajemnicy jak robić jeszcze lepsze zdjęcia. No i do tego każde zajęcia oprócz wątku głównego mają kilka tematów uzupełniających, więc każdy znajdzie coś dla siebie. Na miejscu mamy też pomieszczenia pełniące rolę studia fotograficznego, co daje nam jeszcze większe pole do działania.
W tym roku realizujemy 13 warsztatów, w przyszłym będzie ich prawdopodobnie więcej, bo chętnych cały czas przybywa. Oprócz gości indywidualnych oferta zaczyna być coraz częściej doceniana przez event menedżerów zajmujących się organizacją imprez integracyjnych dla firm. Nie ukrywam, że jest to także sukces komercyjny, bo hotel działa z powodzeniem również poza głównym sezonem. Jura Krakowsko-Częstochowska to świetne miejsce na plenery fotograficzne przez cały rok.
Z dodatkowych spostrzeżeń – goście w każdym pokoju mają do dyspozycji przewodniki po okolicach oraz barwnie ilustrowane kalendarze imprez na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej. Są też informacje o nadchodzących warsztatach i plenerach organizowanych w Hotelu Fajkier. Z takim „dopieszczaniem” informacyjnym spotkałem się po raz pierwszy. W tym wypadku dowiedziałem się na jakie wydarzenia warto przyjechać na Jurę, które będą łączone z warsztatami fotograficznymi i… od razu podjąłem decyzję na który warsztat przyjadę. Z dziennikarskiego obowiązku dodam tylko, że ceny warsztatów są tutaj nawet 2-3 krotnie niższe niż realizowane przez inne firmy związane z fotografią. Jak wyglądają warsztaty fotograficzne w Hotelu Fajkier opiszę już wkrótce.

Zdjęcia: JackRecommends, Związek Gmin Jurajskich
#jackrecommends #poland #imprezy #miejsca #trendy #podróże #fajkier #hotelfajkier #zawiercie #orlegniazda #szlakorlichgniazd #jura #zamki #jurakrakowskoczestochowska #jpt #jurassicphototeam #zwiazekgminjurajskich #fotografia #fotowarsztaty #zdjęcia #fotografia