Do tej pory w ogólnym przekonaniu wydawało nam się, że tylko czekolada ma magiczne możliwości poprawiania nastroju. Nic bardziej mylnego… Na gorszy humor skutecznym rozwiązaniem okazuje się także… ser!
Cała tajemnica tkwi w tryptofanie, czyli aminokwasie białkowym, którego nasze ciało nie potrafi wyprodukować samo, ale potrzebuje go do prawidłowego funkcjonowania. Musimy więc dostarczyć go sobie wraz z pożywieniem. Dlaczego? Ponieważ tryptofan odpowiada m.in. za produkcję serotoniny – znanego wszystkim hormonu szczęścia. Dzięki wysokiej zawartości tego składnika chemicznego jesteśmy mniej zmęczeni, bardziej odporni na ból i po prostu bardziej zadowoleni z życia! Skąd więc pozyskać cenny tryptofan?
Na szczęście jest ser
Okazuje się, że ser plasuje się na szczycie listy produktów spożywczych, które zawierają w sobie największe ilości aminokwasu stymulującego wytwarzanie czystego szczęścia! Jego przewaga nad czekoladą tkwi także w całej reszcie składu odżywczego: ser nie zawiera tyle cukru co wyroby cukiernicze, a więc nie przyczynia się bezpośrednio do tycia. Ma za to cały szereg prozdrowotnych składników, np. dzięki zawartości witaminy A, B, D, cynku i miedzi wzmacnia odporność. Witamina A to także wielkie wsparcie dla naszej urody, bowiem wpływa na wygląd skóry, włosów i paznokci, a więc jedząc ser żółty piękniejemy na wiosnę! Witamina D z kolei walczy z przygnębieniem po zimie: regularnie dostarczana znacznie poprawia nasze samopoczucie. Nie można zapomnieć także o roli magnezu, który również zawarty jest w serze: wspomaga pracę mózgu i poprawia pamięć. Całe to szczęście zawarte jest w każdej porcji sera!
Przysmak dla każdego
Każdy może znaleźć coś dla siebie – na rynku jest ogromny wybór serów żółtych: gouda, salami, edamski. Serenada stworzyła ok. 19 rodzajów sera żółtego, tak aby zadowolić najbardziej wysublimowane gusta! Dzięki tak dużej różnorodności codziennie możemy cieszyć się innym, wyśmienitym smakiem. Nie musimy obawiać się konsekwencji zdrowotnych – od dawna wiadomo, że ser żółty nie zawiera w sobie laktozy, jest więc produktem bezpiecznym dla osób uczulonych na to białko. Jest nie tylko pyszny, ale także sycący, dzięki czemu doskonale uzupełnia posiłki złożone z warzyw czy pieczywa. Śniadanie, obiad, a może imprezowa przekąska dla znajomych? Sięgajmy po ser przy każdej okazji i przekonajmy się o jego wielozadaniowości kulinarnej i wspaniałym smaku.
Ser na co dzień i od święta
Warto zatem, aby ser na co dzień zagościł w naszym menu a może właśnie dzieki temu częściej będziemy cieszyć się dobrym nastrojem. Czy może być coś wspanialszego na śniadanie niż ciepły, wędzony radamer ciągnący się na grzance albo szybka przekąska z serem salami w sam raz na raz? Te smaki to kwintesencja codziennej radości, która przyda się każdemu!
Ser to bogactwo tryptofanu, a jeśli tryptofan to i serotonina, czyli… dobry humor przez cały czas! To może być nowy kulinarny nawyk – kostka sera zamiast tabliczki czekolady na co dzień. Nie ucierpi na tym nasza figura i zdrowie, a dobre samopoczucie będzie nam towarzyszyło nie tylko od święta!
Sery nie tylko dla koneserów
Już niebawem zapowiemy w imt24.pl najważniejsze polskie imprezy związane z serami. Jedną z najciekawszych i godnych polecenia jest niewątpliwie Festiwal „Czas dobrego sera” w Sandomierzu. To miejsce, gdzie przez 2 dni można delektować się smakiem autorskich serów zagrodowych z całej Polski, ale też uczestniczyć w pokazach, konkursach i specjalnie przygotowanych laboratoriach serowych. W 2017 roku festiwal został zaplanowany w dniach 17-18 czerwca.
A ponieważ jest to również długi czerwcowy weekend będzie okazja do dugustacji doskonałych win autorskich z okolicznych winnic – jednych z najlepszych w Polsce oraz zwiedzenia atrakcji Sandomierza – grodu pod specjalną ochroną Ojca Mateusza.

Zdjęcia: J.A.Kwiatkowski/GoodPress
>




