No i odbyło się drugie starcie Turnieju Miast na Szlaku Książąt Mazowieckich – tym razem w Przasnyszu. W szranki stanęło 6 drużyn w konkurencjach ryzykownych – bicie piany, wymagających zgrania – narty zespołowe i megaskakanka, manualnych – meganawijka oraz wymagających koordynacji ruchowej – bieg z piwem. Działo się…
Tym razem po zażartej walce zwyciężyły Sanniki przed Przasnyszem i Warką. Po zeszłej edycji turnieju Sanniki wyraźnie wzięły sobie do serca ostatnie miejsce, które poprzednio zaliczyły. A może to wpływ nowych konkurencji, gdzie położono nacisk na zgranie zespołów. Jak by nie liczyć, podsumowując wszystko Sanniczanie najszybciej i najskuteczniej nawijali, bili pianę, ślizgali się, podskakiwali i śmigali z piwem… Swoją drogą ciekawe, jakie zawody reprezentują zawodnicy, skoro tak dobrze opanowali te skomplikowane umiejętności.
Gościnny rynek w Przasnyszu, odbywający się tam równocześnie festyn o tematyce z wieków średnich oraz licznie przybyłe grono mieszkańców zapewniły kibicowanie na bardo dobrym poziomie. Można zatem wywnioskować, że dobra zabawa była udziałem wszystkich przybyłych – zarówno zawodników jak i widzów. I o to w sumie chodzi!
Kolejne starcie Turnieju Miast na Szlaku Książąt Mazowieckich – 2 lipca w Sannikach.
#Jackrecommends #turniejmiast #mazowsze #przasnysz #liw #sanniki #warka #gorakalwaria #ostrowmazowiecka #zwolen
>