Jak wykazują badania w tym roku szczególnym zainteresowaniem turystów będą cieszyły się miejsca bez tłumów, blisko natury, z ekologicznymi produktami i najchętniej nieco na uboczu. Opis świetnie pasuje do tego, co proponują gospodarstwa agroturystyczne. Zakątek Gongolina – wieś sielska, anielska w nieco „hardcorowym” klimacie. Dorota i Sławomir Łasica „Zakątek Gongolina” – Gongolina 45/47, gmina Baranów, powiat Grodzisk Mazowiecki – gospodarstwo agroturystyczne (www.gongolina.pl)
Duszą „Zakątka Gongolina” jest właściwie seniorka rodu – Jadwiga Łasica. To ona zapoczątkowała działania agroturystyczne w 2005 roku. Z czasem do przedsięwzięcia dołączyły dzieci, które z powodzeniem prowadzą przedsięwzięcie dalej.
Centralne miejsce na dużej, 2,5 hektarowej działce zajmuje pokaźnych rozmiarów staw z wyspą. Można w nim złowić karpie, sandacze, szczupaki, tołpygi i amury. Można też popływać łódką. Wokół wszędzie zielona trawa, altanki, hamaki wśród drzew. Wszystko to w stylu nazwijmy delikatnie „ogrodu angielskiego” o zdecydowanie wiejskim charakterze.
Leżąca tuż obok zagroda ze zwierzętami gospodarskimi, gdzie sporo też ptactwa – pozwala na bezpośrednie obcowanie z naturą, co niezmiernie podoba się szczególnie dzieciom. Prosta atrakcja, a jak cenna, bo wielokrotnie dzieci nie wiedzą czym różni się koza od owcy, gęś od kaczki czy kura od perliczki… W ogrodzonych wybiegach jest wiele zwierząt hodowanych tradycyjnie na polskiej wsi: m.in. kury , gęsi, kaczki, indyki, kozy, owce, konie, indyki, świnki oraz kucyk. Podobno dzieciom często tak się to podoba, że mogą tam bez grymasów przebywać i karmić zwierzęta prosto z ręki przez cały dzień.
Ujmującym bonusem zwierzęcej zagrody są małe kotki i króliki, które można dostać „na zawsze” za symboliczną złotówkę. To piękne, że w Gongolinie tak dba się o utrzymanie gatunku tych młodych zwierzaczków. Jednak byłoby super, gdyby za szybkimi decyzjami dzieci i rodziców o przygarnięciu słodkich kociaków i króliczków stało głębsze przemyślenie, bo konsekwencją takich decyzji jest odpowiedzialność za zwierzaki na lata. A z tym jak powszechnie wiadomo może być różnie…
Nie widzieliśmy, ale według zapewnień gospodarzy dla dzieciaków mogą być dodatkowo organizowane warsztaty kulinarne oraz gry terenowe. Do dyspozycji jest również „recyclingowy” plac zabaw. Pamiętajmy jednak, że takie „autentycznie wiejskie wyposażenie i wystrój” mogą się gościom bardzo podobać albo wręcz przeciwnie. Wszystko zależy od gustu…
Szczęścia dopełnia wszędzie rosnąca trawa, poziomki, krzaki z malinami i pięknie kwitnące róże, które są jedną z pasji Jadwigi. Pełna swoboda – na trawie można położyć się w każdym miejscu a bardziej wygodni mogą pobujać się w hamakach wśród brzóz. Tuż za okalającym główny teren murem, poprzez drzwi jak do ogrodu Alicji z Krainy czarów wchodzi się na ekologiczne poletko z owocami i warzywami, które pełni funkcje edukacyjne, w tym również umożliwia samodzielne zbieranie płodów rolnych – dla mieszczuchów podobno to spora atrakcja.
Dzięki hodowli kóz na miejscu dostępne jest kozie mleko oraz sery kozie własnej roboty. Menu miejscowej kuchni nie próbowaliśmy, ale jedno jest pewne – wszystko jest zrobione z miejscowych, zdrowych i ekologicznych warzyw i owoców. Według zapewnień właścicieli rodzaj wyżywienia każdorazowo może być dostosowany do potrzeb gości, jako menu tradycyjne jak i wegetariańskie.
Gospodarstwo dysponuje także dwoma salami wykładowymi o powierzchni 40 i 80 m2. To z powodzeniem pozwala na organizację warsztatów, spotkań, wykładów, plenerów malarskich i fotograficznych czy wyjazdowych szkół jogi.
W 4 domkach, gdzie każdy ma inny charakter, znajdziemy łącznie około 40 miejsc noclegowych w standardzie dla grup młodzieży jak i 2-4 osobowych rodzin. Wystrój poszczególnych pokoi jest jednak „swoiście wyszukany” i przez niektórych może być postrzegany jako cokolwiek hardcorowy. Z drugiej strony to też można uznać za atrakcję i niepowtarzalny charakter miejsca. Nocleg wraz z pełnym wyżywieniem to wydatek rzędu 100-120 złotych za dobę.
Zakątek Gongolina postrzegam jako dobre miejsce na zielone szkoły, wieczory panieńskie lub kawalerskie (o wiejskim charakterze), małe imprezy rodzinne, czy pobyty dziadków z wnukami. To taki polski SLOW LIFE dosłownie i w przenośni.
Na zdjęciu: Jadwiga Łasica / Fot. JackRecommends
* * * * *
#JackRecommends #Poland #best #events #places #trends #travel #lifestyle #blog #najlepsze #imprezy #miejsca #trendy #podróże #warszawa #warsaw #mazowsze #mazovia #polska #town #village #pomysł #idea #weekend #citybreak #atrakcje #attractions #przygoda #adventure #wakacje #holiday #wyprawy #expeditions #regionalne #regional #kuchnia #cuisine #kitchen #smak #taste #jedzenie #food #napoje #drinks #restauracje #restaurants #zdrowie #health #sport #aktywnosc #activity #rodzina #family #dzieci #children #noclegi #accomodations #hotele #hotels #goscinnosc #hospitality #wyszukiwarki #airbnb #drogi #roads #trasy #routes #szlaki #trails #komunikacja #communication #transport #pieszo #walking #rower #bike #samochod #auto #car #skuter #scooter #motocykl #motor #motorcycle #autobus #bus #tramwaj #tram #pociag #train #kajak #canoe #lodz #boat #statek #ship #samolot #plane #kultura #culture #rozrywka #entertainment #tradycje #tradition #wzornictwo #design #rekodzielo #handicraft #muzyka #music #koncert #concert #moda #fashion #festiwal #festival #rajd #rally #konkurs #competition #klub #club #spotkanie #meeting #ludzie #people #morze #sea #gory #mountains #jeziora #lakes #rzeki #rivers #natura #nature #wiosna #spring #lato #summer #jesien #autumn #zima #winter #prawdziwy #real #obraz #picture #foto #photo #krajobraz #landscape #fotografia #photography #zaproszenie #invitation #zapraszamy #welcome #gongolina #zakatekgongolina
>